34-letni Brytyjczyk Tai Woffinden był związany ze Spartą Wrocław od 2012 r. W piątek 27 września oficjalnie ogłosił, że odchodzi z klubu. W niedzielę, przed rozpoczęciem finału PGE Ekstraligi, w którym Sparta zmierzyła się z Motorem na Stadionie Olimpijskim, kibice przygotowali dla niego wzruszające pożegnanie. Na wieży zegarowej pojawił się napis "Thank You", były też race na szczycie, a cały stadion skandował "Dziękujemy!"
- Nasze serca są dla ciebie otwarte - tak Andrzej Rusko, prezes Betardu Sparty Wrocław wspólnie z żoną Krystyną dziękował Woffindenowi za te wszystkie lata.
Sam zawodnik nie krył wzruszenia i dziękował wrocławskim kibicom. - Spędziłem tu prawie jedną trzecią swojego życia. To są niesamowite wspomnienia. Dziękuję! - mówił w Canal+. - Jestem gotowy na nowy rozdział.
Betard Sparta Wrocław - Orlen Oil Motor Lublin w finale PGE Ekstraligi we Wrocławiu
Rywalizacja w pierwszym finale PGE Ekstraligi była zacięta. Na trybunach komplet - ok. 13 tys. kibiców.
Pierwszy wyścig wygrał Motor, w drugim w brawurowym stylu trzy punkty wyszarpał - Jakub Krawczyk ze Sparty. Co za heroiczna postawa młodego zawodnika, który po niedawnym upadku na torze w Toruniu trafił do szpital i teraz z trudem się porusza.
Trzeci wyścig wygrał Jack Holder z Motoru, na drugim miejscu był Maciej Janowski, a trzeci Bartosz Zmarzlik. Kolejny wyścig należał do Mateusza Cierniaka z Lublina. W piątym był remis. Artiom Łaguta przywiózł trójkę.
Wrocławianie od początku nie wykorzystywali możliwości swojego toru. Po przerwie w szóstym wyścigu najlepszy okazał się Dominik Kubera z Lublina. W siódmym WTS wrócił do gry - Łaguta i Bewley zrobili, co trzeba i rozegrali to po profesorsku. Zmarzlik przysnął nieco na starcie i dojechał na trzecim miejscu. Motor wciąż na prowadzeniu 23:19.
W siódmym wyścigu show skradł Marcel Kowolik z WTS-u i zdobył trzy punkty, Janowski był trzeci. Niesamowita walka. Po ósmym wyścigu - 25:23 dla Motoru, w dziewiątym najlepszy okazał się Łaguta. Spartanie wyszli na prowadzenie - 28:26. Wspaniały doping kibiców.
Dziesiąty bieg należał do gości, wygrali 5:1. Motor znów górą - 31:29. W jedenastym był remis. Motor nadal z dwoma punktami przewagi. W dwunastym wyścigu Holder zgarnął trójkę, a lublinianie znów odskoczyli na 6 punktów. W trzynastym odpalił się mistrz Zmarzlik. Znakomity wyścig Motoru. Niestety Sparcie uciekł ten mecz.
Czternasty wyścig należał do wrocławian. W piętnastym było 5:1 dla Sparty. Ostatecznie jednak cały finał wygrał Motor - 47:43.
Motor - Sparta. Drugi finał PGE Ekstraligi w Lublinie
Drużyna gości od początku miała przewagę - Motor to równy zespół, właściwie bez słabych punktów. Z Wrocławia dobrą formę pokazał Łaguta. To był kosmiczny mecz w jego wykonaniu.
Drugie finałowe spotkanie Motor - Sparta: w Lublinie 5 października (sobota) o godzinie 19:15 (transmisja w Canal+ Sport).
Trzymamy kciuki za Spartę!