Zwierzaki możecie adoptować od poniedziałku do piątku w godzinach od 9:00 do 16:30, a w sobotę i niedzielę od 9:00 do 15:00.
Bolek, 13 lat, numer ewidencyjny 583/15
Został znaleziony na ul Gorlickiej, miał poranione łapki. Rany już się zagoiły i jest gotowy do adopcji. Cudowny pieszczoszek. Niezwykle ufny, kontaktowy. Będzie prawdziwym kompanem dla domatora. Nie ma w nim agresji. Wykastrowany.
Diana, 11 lat, numer ewidencyjny 762/15
Mocno zestresowana w schronisku, boi się zapięcia obroży. Nie gryzie, ale straszy kłami. Gdy jednak uda nam się to zrobić, grzecznie chodzi, nie ciągnąc smyczy. Brakuje jej spacerów, dlatego wychodząc, zainteresowana jest wszystkim wkoło i potrafi na dłuższą chwilę zatrzymać się w miejscu, obserwując lub obwąchując coś. A jeśli już sobie coś postanowi, to nie ma mocnych, trzeba za nią poczekać – pociąganie nic nie da. Wolno spaceruje i wydaje się dość delikatna, ale to tylko pozory, bo potrzebuje czasu i ciepłego opiekuna, aby się rozkręcić.
Pamela, 4 lata, numer ewidencyjny 420/14
Została znaleziona na ul Reja. Pięknie umaszczona. Pamela lubi kontakt z człowiekiem, ale na własnych zasadach. Jest miła i lubi delikatne głaskanie, ale bez większych czułości. Potrafi poinformować, gdy jej się coś nie spodoba. Nie toleruje innych kotów. Szuka osoby, która uszanuje jej niezależność. Powinna trafić do domu bez małych dzieci.
Drops, 15 lat, numer ewidencyjny 753/15
Do schroniska trafił kilka miesięcy temu. Przywieźli go właściciele, którzy twierdzili, że ze względu na małe dziecko nie mogą dłużej opiekować się psiakiem. Prawdopodobnie nie bez znaczenia jest to, że piesek jest stary i zaczął niedomagać. Był dosyć zaniedbany. Na ciele ma wiele guzków. Drops jest kochanym i ufnym staruszkiem. Szkoda, że na ostatnie jego lata, byli właściciele skazali go na schroniskowy boks. Może znajdzie się jednak ktoś, kto ofiaruje mu dom. Drops zrewanżuje się wielkim sercem, przyjaźnią i oddaniem.
Nina, 7 lat, numer ewidencyjny 496/15
Została znaleziona na ul Zielińskiego. Przeszła operacje usunięcia guzów. Nina jest gadułą, która nie opuszcza człowieka na krok, jest wręcz namolna. Wszelkimi możliwymi sposobami próbuje zwrócić na siebie uwagę. Jest bardzo towarzyska, ale czasami pokazuje też humorki i potrafi poinformować, gdy coś jej się nie spodoba. Korzysta z kuwetki, jest wysterylizowana.
Iga, 6 lat, numer ewidencyjny 482/15
Została oddana z powodu braku możliwości dalszej opieki. Właściciel przekazał, że kicia jest kuwetowa, domowa, ale lekko nieufna do obcych. Jest bardzo zestresowana pobytem w schronisku. Na razie nie dała się dobrze poznać (większość czasu spędza na belce pod sufitem), jest wycofana i faktycznie troszeczkę nieufna. Odpowiedzialny i wyrozumiały właściciel na pewno będzie w stanie sprawdzić, że kicia na nowo (w stosunku do poprzednich opiekunów była bardzo miła) pokocha człowieka.
Fot.: Wrocławskie schronisko, Pokochaj Zwierzaka