Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
O rozbudowie opery mówi się od 17 lat. Po nieudanych próbach tym razem ma być inaczej. — Jestem przekonana, że ta inwestycja po długich latach dojdzie do skutku. Teraz albo nigdy — powiedziała Izabela Kurc-Kuriata, pełniąca obowiązki dyrektora Opery Wrocławskiej, na konferencji zwołanej w czwartek 11 maja.
Skąd to przekonanie? Pieniądze na wkład własny są zarezerwowane w budżecie województwa. Oprócz tego konieczne jest dofinansowanie z funduszu europejskiego, konkretnie z programu FEnIKS. To jest już prawie załatwione u ministra kultury, Piotra Glińskiego. „Pewności nie ma, ale są ogromne szanse” – jak przekazują przedstawiciele władz Dolnego Śląska.
Na renowację i rozbudowę budynku Opera Wrocławska przeznaczy 196 mln zł brutto. Co dokładnie zakłada plan?
Rozbudowa Opery Wrocławskiej. Podziemia, nowy budynek i scena letnia
Inwestycja składa się z trzech części. Pierwsza to budowa poziomu podziemnego. Znajdą się w nim pomieszczenia socjalne, gospodarcze i techniczne, magazyn dekoracji i rekwizytów, a także biblioteka multimedialna.
– Musimy powiększyć operę o miejsce do przechowywania kostiumów czy rekwizytów, aby rozbudowywać repertuar — wyjaśnia Izabela Kurc-Kuriata. – Magazyny będzie można oglądać, zobaczyć pracę opery od kuchni, co jest bardzo atrakcyjne dla widzów – dodaje.
Druga część inwestycji to nowy budynek, który stanie na tyłach opery. Będzie składał się z dwóch części połączonych ze sobą najwyższą kondygnacją i szklanym dachem. W podziemiach nowego budynku znajdą się sale prób z zapleczem, szwalnie i przechowalnie kostiumów, pomieszczenia administracyjne, garderoby i sale ekspozycyjne z zapleczem usługowym.
Trzecia część to scena letnia przykryta szklanym dachem. Jej uzupełnieniem będą galerie techniczne oraz ogólnodostępne toalety.
Projekt przebudowy do aktualizacji
Taki sam lub bardzo podobny plan opera przedstawiła w 2018 roku. Projekt zatem jest, ale trzeba go zmienić i dostosować do kryteriów wspomnianego programu (głównie pod kątem ekologii i otwartości na otoczenie), tak żeby dostać pieniądze z funduszu europejskiego.
Harmonogram inwestycji przewiduje, że jesienią zakończy się aktualizacja dokumentacji i w grudniu opera ogłosi przetarg, w którym wyłoni wykonawcę robót.komunikat Opery Wrocławskiej
Pięć lat temu się nie udało, bo pieniędzy na inwestycję było dużo mniej. Sporo zależało także od niekorzystnej sytuacji na rynku budowlanym. – Dziś widzimy, że na rynku zaczyna się dziać coś pozytywnego. Środki w wysokości 196 milionów złotych brutto są środkami bezpiecznymi – zapewnia Izabela Kurc-Kuriata.
Inwestycja a zła kondycja
Opera Wrocławska jest skłonna zainwestować grube miliony, mimo niemałych kłopotów finansowych, z którymi się zmaga. Nie należy jednak wiązać bieżącej działalności z planami inwestycyjnymi, ponieważ – jak wyjaśniają władze województwa – są to osobne budżety.
W 2021 roku działalność Opery Wrocławskiej przyniosła 3,8 mln zł straty. Do spłacenia są długi. – Sytuacja finansowa jest zła, ale stabilna i rokująca — ocenia Izabela Kurc-Kuriata. – Z miesiąca na miesiąc powinno być lepiej. Uważam, że za dwa lata uda się z tego wyjść. Ograniczyliśmy już zbędne wydatki. Teraz trzeba grać spektakle i sprzedawać bilety – stwierdza.
W tym sezonie do grania zostały niecałe dwa miesiące: maj i czerwiec. Latem, czyli w okresie przerwy repertuarowej, Opera Wrocławska planuje kontynuować tradycję wyjścia do publiczności. Na wrocławian i turystów czekają więc niespodzianki. Pierwsza z nich 21 czerwca – w Święto Muzyki.