wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: brak pomiaru

brak danych z GIOŚ

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. WKS Śląsk Wrocław
  4. Marco Paixao: to skandal!

Marco Paixao: to skandal!

Data publikacji: Autor:

Edytuj w ACMS

Piłkarze Śląska Wrocław zremisowali na wyjeździe z Cracovią Kraków 1:1 w meczu 20. kolejki ekstraklasy. W 92. minucie wrocławianom udało się po raz drugi pokonać bramkarza gospodarzy, ale sędzia uznał, że Tomasz Hołota był na spalonym i gol nie został uznany. – To skandal – ocenił napastnik Śląska Marco Paixao.

Reklama

Faworytami niedzielnego spotkania byli podopieczni trenera Tadeusza Pawłowskiego, ale bramkę udało im się zdobyć dopiero po przerwie. W 52. minucie spotkania Krzysztofa Pilarza pokonał Peter Grajciar. Wyrównał tuż przed końcem spotkania Marcin Budziński. W drugiej minucie doliczonego czasu gry piłkę do bramki Cracovii skierował Tomasz Hołota, ale gol nie został uznany.

– To był bardzo trudny mecz i niezwykle niewygodny przeciwnik, który chyba nie grał nawet w piłkę. My staraliśmy się realizować naszą taktykę, strzeliliśmy nawet gola w moim uznaniu jak najbardziej prawidłowego. To skandal, że sędzia go nie uznał. Nie jesteśmy zadowoleni z tego remisu, ale musimy z optymizmem patrzeć na następne dni i spotkania, które chcemy wygrywać – powiedział po meczu Marco Paixao.

Marco i jego brat Flavio mogli w niedzielę liczyć na specjalne wsparcie, bowiem na trybunach zasiadł ich ojciec. – Szkoda, że nie mógł oglądać naszego zwycięstwa. Następnym razem gdy przyjedzie, to będziemy w lepszych nastrojach – dodał napastnik Śląska.

W niedzielę swój debiut w meczu ekstraklasy miał bramkarz Śląska Jakub Wrąbel, który zastąpił kontuzjowanego Mariusza Pawełka. – Cieszę się, ze dostałem szansę debiutu w meczu z Cracovią. W rozgrywkach Młodej Ekstraklasy też debiutowałem na Cracovii i mecz skończył się remisem 1:1. Historia się wiec powtórzyła. Dobrze mi się dzisiaj grało, choć stan boiska pozostawiał wiele do życzenia. Mam nadzieję, że dostanę szanse występu w kolejnych spotkaniach – powiedział po meczu 18-letni piłkarz.

Pierwszą bramkę w ekstraklasie zdobył natomiast Peter Grajciar. Zdaniem trenera Tadeusza Pawłowskiego trzeba jednak jeszcze poczekać, zanim słowacki pomocnik dojdzie do optymalnej dyspozycji. – Miał długą przerwę po kontuzji, to są jego pierwsze mecze na polskich boiskach. Wprowadza się dobrze, jest rutynowanym zawodnikiem. Trzeba jednak jeszcze czekać. Grał z Cracovią, grał z Legią, ale musimy go stopniowo wprowadzać. Jestem zadowolony z jego postawy – dodał szkoleniowiec.

W kolejnym spotkaniu wrocławianie zmierzą się z Jagiellonią Białystok. Spotkanie rozpocznie się w sobotę, 21 lutego, o godz. 18.00 na Stadionie Wrocław.

Zobacz także:

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama