Piłkarze ręczni Śląska Wrocław wygrali z zespołem SPR Tarnów 35:27 (17:11) w meczu 23. kolejki grupy B 1. ligi. Wrocławianie już wcześniej zapewnili sobie awans do ekstraklasy, ale zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami sezon chcieliby zakończyć z jak najwyższą liczbą zwycięstw.
Tym razem Śląsk zmierzył się z drużyną SPR, która nadal walczy o utrzymanie i każdy inny wynik niż zwycięstwo gości byłoby niespodzianką. Sensacji nie było, ale początek spotkania okazał się dość wyrównanym widowiskiem, w którym niżej notowani tarnowianie dzielnie starali się dotrzymać kroku rywalom.
Po kwadransie SPR prowadził nawet 10:8 i spora w tym zasługa świetnie grającego Łukasza Szatki. Wrocławianie poprawili jednak obronę i do końca pierwszej odsłony meczu zdobyli dziewięć goli, tracąc przy tym zaledwie jednego. Po 30 minutach Śląsk wygrywał 17:11.
Po zmianie stron ambitnie grający gospodarze zdołali zmniejszyć straty do czterech bramek (16:20), ale podopieczni trenera Aleksandra Malinowskiego byli tego dnia nie do zatrzymania. Po trafieniach Andrzeja Kryńskiego oraz Macieja Ścigaja Śląsk ponownie odskoczył i ostatecznie wrocławianie wygrali 35:27.
W kolejnym meczu Śląsk zmierzy się 13 kwietnia we własnej hali z ŚKPR Świdnica.
SPR Tarnów – Śląsk Wrocław 27:35 (11:17).
SPR: Nowak, Barnaś, Szostak, Ciochoń - Szatko 7, Dutka 7, Kowalik 5, Kubisztal 3, Basiak 3, Wajda 2, Sokół, Gabiga, Grzesik, Jewuła.
Śląsk: Schodowski, Philippe - Kryński 9, Ścigaj 9, Koprowski 7, Wróblewski 3, Płonka 2, Jarowicz 2, Herudziński 1, Nowak 1, Krupa 1.
mic