Wrocławski Port Lotniczy przygotowuje się do dużych inwestycji, które chce realizować równolegle. Zaczęli od budowy hotelu marki Hilton, a następnie biorą się za przebudowę części lotniczej, nazywanej także operacyjną.
— Usprawni ona realizację operacji poprzez budowę m.in. nowej płyty postojowej, drogi szybkiego zjazdu, nowej równoległej drogi kołowania czy drugiej płyty do odladzania. Pierwsze prace rozpoczną się jeszcze tej wiosny i potrwają około dwóch lat — zapowiadał wiceprezes spółki, Karol Przywara, na naszych łamach pod koniec marca.
Na początku kwietnia z lotniska nadeszła wiadomość o wyborze wykonawcy, którym została firma Budimex z siedzibą w Warszawie. — Doskonała informacja — ocenił prezes Portu Lotniczego Wrocław, Cezary Pacamaj. — Budowa nowej i modernizacja istniejącej infrastruktury w znaczący sposób zwiększy nasze możliwości, zarówno jeżeli chodzi liczbę obsługiwanych operacji lotniczych, jak i liczbę samolotów stacjonujących we Wrocławiu. To wszystko przełoży się oczywiście na jeszcze bogatszą siatkę połączeń — zakłada.
Wartość inwestycji w część lotniskową to ponad 365 milionów złotych. Udało się pozyskać dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej, które pokryje około połowę kosztów. Celem przedsięwzięcia jest zwiększenie możliwości operacyjnych na potrzeby lotnictwa cywilnego i wojskowego.
Kolejne etapy inwestowania na szeroką skalę, rozpisane na lata 2026-2030, polegać będą na powiększeniu terminalu i na budowie wielopoziomowego parkingu. Celem jest bowiem osiągnięcie do 2035 roku zdolności do obsługi ruchu na poziomie 8-10 milionów pasażerów rocznie.
