Mogli spowodować katastrofę kolejową. Na trasie Wrocław-Międzylesie kradli elementy infrastruktury PKP i demontowali przewody systemów bezpieczeństwa. Czterech mężczyzn, członków grupy przestępczej, złapano na gorący uczynku w Strzelinie. Wpadli w ręce funkcjonariuszy policji i Służby Ochrony Kolei, gdy za pomocą koparki próbowali ukraść 100-metrowy przewód. W pobliżu były dwa samochody dostawcze ze skrzyniami ładunkowymi, którymi zamierzali wywieźć skradzione elementy. Najmłodszy z zatrzymanych złodziei miał 17, a najstarszy 35 lat. Wszyscy są mieszkańcami województwa opolskiego.
– Obecnie podejrzewani są o co najmniej cztery kradzieże na terenie województwa dolnośląskiego i opolskiego, gdzie powstałe straty szacuje się na kwotę nie mniejszą niż 160 tys. złotych – mówi starszy aspirant Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, i dodaje, że z ustaleń policji wynika, że kradzież przewodów miała bezpośredni wpływ na funkcjonowanie systemów bezpieczeństwa. Zatrzymani swoim działaniem uszkodzili linię kolejową, powodując zakłócenie jej działania.
Za czyny, o które są podejrzani, grozi im teraz kara do 8 lat więzienia. Sąd, na wniosek prokuratury, zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
jr