wroclaw.pl strona główna

Środowisko Lasy Państwowe zapraszają na „Zieloną wymianę”

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Zobacz imponujący mural na płocie ZOO

Zobacz imponujący mural na płocie ZOO

Data publikacji: Autor:

Edytuj w ACMS

Kilkaset sylwetek zwierząt, antylopy, słonie, lwy, ptaki, a nawet smoki namalowano na ogrodzeniu wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Przy odtworzeniu powstałego 40 lat temu muralu Jerzego Wołoszyłowicza pracowało kilkudziesięciu młodych artystów.

Reklama

Wrocławski artysta-plastyk Jerzy Wołoszyłowicz namalował sylwetki zwierząt w ruchu w 1978 roku na zlecenie ówczesnego dyrektora wrocławskiego ZOO Antoniego Gucwińskiego. Po latach, także w wyniku powodzi w 1997 roku, malunek został poważnie zniszczony. Rysunki zwierząt wyblakły, pomazali je graficiarze, niektóre przęsła trzeba było wymienić.

W jego odnowienie zaangażowała się Jagoda Łagiewska, absolwentka wrocławskiej ASP, która przypadkowo poznała pana Jerzego. Przez wiele miesięcy szukała wolontariuszy, który pomagali przy malowaniu, firm i sponsorów, którzy mogli by wziąć udział w tym przedsięwzięciu. Zorganizowała także zbiórkę funduszy na odnowienie malowidła. - W sumie wydaliśmy 6,5 tysiąca złotych, ale wartość prac, czyli czyszczenie muru, jego uzupełnianie, malowanie oraz wykorzystane farby i inne niezbędne rzeczy materialne warte są wiele, wiele więcej - mówi Jagoda Łagiewska. - W cały projekt zaangażowały się setki osób.

Jej ulubiony fragment to ten z uciekającymi antylopami. Na ogrodzeniu Zoo od mostu Zwierzynieckiego do baszty w okolicy ZaZoo Baru jest kilkaset sylwetek zwierząt. Oprócz antylop są żubry, lwy, dziki, słonie, ptaki. Oraz walczące smoki.

- Smoków w Zoo nie mamy. Chociaż o wyspie Komodo, gdzie żyją warany, pisano dawniej, że na niej żyją smoki - mówi dr Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego Zoo. Szef ogrodu zoologicznego deklaruje, że mural zostanie fachowo obfotografowany. Co myśli o ozdobieniu pozostałej części ogrodzenia? - Najpierw musielibyśmy je wyremontować, bo jest w złym stanie technicznym - mówi.

Adam Grehl, wiceprezydent Wrocławia zwrócił uwagę, że mural Wołoszynowicza ma wartość sentymentalną dla kilku pokoleń wrocławian. Z uznaniem mówił o determinacji Jagody Łagiewskiej. – Poczucie odpowiedzialności za przestrzeń wokół zmobilizowało ją do działania. Zdaję sobie sprawę, że chwilami nie było łatwo, ale piękne rzeczy rodzą się w trudzie - powiedział wiceprezydent Adam Grehl.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama