Na pikniku było zarówno coś dla psów oraz dla ich właścicieli. Czworonogi mogły się zmierzyć w różnych konkurencjach, wypróbować swoich sił na torze przeszkód, spróbować nowych psich przysmaków i przede wszystkim zawrzeć nowe psie znajomości. Właściciele mogli skorzystać z porad hodowców, specjalistów od psiego zachowania, a także kupić coś dla swoich pupili – nową obrożę, zabawkę czy specjalistyczna karmę.
Piknik to okazja do zaprezentowania się wszystkich organizacji działających na rzecz psiaków. Mogli pochwalić się swoimi osiągnięciami na drodze ratowania psich życiorysów, a także przedstawić swoich podopiecznych, którzy czekają na nowy dom. To doskonały moment, aby poznać wrocławskie schronisko i ich czworonożnych mieszkańców, a także znaleźć dla siebie idealnego psiego lub kociego przyjaciela. – Co jest takiego w kundelkach, że tak bardzo je kochamy? – zastanawia się Marta, która odwiedziła piknik wraz ze swoim podopiecznym Oskarem. – Są szczere, oddane i cudownie rozmaite. Mogą zaskoczyć nas zabawnie zakręconym ogonkiem, wielkimi uszami. A w oczach? W oczach zawsze mają miłość i uwielbienie dla swojego pana.