Vladyslav Kasian pochodzi z miejscowości Kamyanskie w Ukrainie, w obwodzie dniepropietrowskim. W listopadzie skończy 18 lat. Dziś jest studentem pierwszego roku matematyki na UWr, mieszka z mamą i dwiema młodszymi siostrami w Domu Ukraińskim we Wrocławiu, który prowadzi Fundacja Zobacz mnie.
Brutalna diagnoza, później wojna i ucieczka do Wrocławia
Od dziecka marzył o karierze sportowca. Miał 12 lat, kiedy uderzył się w nogę podczas gry w koszykówkę. Uraz źle się goił. Diagnoza okazała się brutalna – rak złośliwy kości i chrząstki stawowej kończyn. „Szukaliśmy dla niego ratunku, jednak z czasem konieczna okazała się amputacja” – pisze mama Vladyslava – Tania w opisie zbiórki w serwisie siepomaga.pl.
Vladyslav przeszedł wyniszczające leczenie, które zakończyło się w 2019 roku.
„Niestety, przyszła wojna. Szpital, w którym Vladik regularnie miał badania kontrolne, został zamknięty, a w okolicy zrobiło się bardzo niebezpiecznie. Nie było też szans na dobrej jakości protezę. Uciekliśmy do Polski i tutaj próbujemy żyć na nowo. Syn potrzebuj jednak protezy, by móc być nie tylko w pełni samodzielnym człowiekiem, ale także niezależnym”.Tania, mama Vladyslava
Zbiórka na protezę dla Vladyslava Kasiana z Ukrainy
Koszt profesjonalnej protezy jest ogromny – 200 tys. zł. – Byliśmy już u specjalistów w Krakowie i wiemy, że Vladik może mieć protezę, z którą w dwa dni nauczyłby się chodzić bez użycia kul. Aż trudno mi jest wyobrazić sobie takie szczęście – przyznaje mama chłopaka na stronie Fundacji Zobacz mnie. Taka proteza pozwoliłaby mu nawet na grę w koszykówkę.
Zbiórkę na protezę dla Vladyslava wspiera m. in. Uniwersytet Wrocławski. „Studenci, wykładowcy, pracownicy administracji naszej uczelni - bardzo liczymy na Waszą pomoc! Mocno wierzymy, że razem uda nam się zdobyć potrzebną kwotę na zakup protezy i już teraz dziękujemy Wam za każdą wpłatę” – czytamy na Facebooku UWr.
Zbiórkę na protezę dla Vladyslava można wesprzeć tutaj.
