wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 09:20

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Pokochaj wrocławskie targowiska. Pasaż Zielińskiego

Eleganckie sukienki, w których można się wybrać na wesele, komunię, a pewnie i na brytyjski dwór? Są. Ciuszki na lato dla nastolatek, skarpetki w różowe flamingi, fantazyjne szale? Do wyboru, do koloru. Są też stylowe garnitury, koszule, muszki, ubrania dla puszystych, dżinsy, torebki, buty, a nawet złote pierścionki i kolczyki. Ale to nie wszystko, bo Pasaż Zielińskiego oferuje o wiele więcej: owoce i warzywa, jedzenie z wielu stron świata, knajpki, najróżniejsze usługi z psim fryzjerem włącznie, a przede wszystkim jedyną w swoim rodzaju atmosferę, którą tworzą tutejsi kupcy.

Reklama

Choć Pasaż Zielińskiego (ul. Swobodna 37) we Wrocławiu, osiedle Powstańców Śląskich) powstał w 2013 roku, jego historia jest o wiele dłuższa, bo przenieśli się tu kupcy z nieistniejącego już targowiska pod chmurką. Mieściło się przy tej samej ulicy, tam, gdzie teraz swoją siedzibę ma teraz Sąd Apelacyjny. Ci sami kupcy z kolei przyszli tam z jeszcze innych placów. Ale wróćmy do współczesności: co wyróżnia to miejsce dziś?

Pod przejrzystym dachem

220 stoisk należących do grubo ponad setki kupców mieszczą się pod dachem, ale nie brakuje tu dziennego światła, bo ten dach jest zrobiony z przezroczystego tworzywa. Dzięki temu rośliny w alejkach (Fioletowej, Niebieskiej, Żółtej, Zielonej i Czerwonej itd.) rosną jak szalone, a sztuczne światło nie przekłamuje kolorów ubrań. Kupić tu można niemal wszystko.

Od śpioszków po suknie balowe

W Pasażu Zielińskiego mogą ubrać się od stóp do głów osoby w każdym wieku, od niemowląt po seniorów.

Można tu kupić m.in. kolorowe letnie sukienki, eleganckie kreacje na wielkie wyjścia, garnitury (także trzyczęściowe, z kamizelką) na każdą kieszeń, płaszcze, kurtki, koszule we wszystkie możliwe wzory, ubranka dziecięce, T-shirty, wracające do łask halki i półhalki, stroje kąpielowe, piżamy, bieliznę, pończochy. Są także skarpetki, pończochy, buty (od szpilek po markowe obuwie sportowe i martensy) oraz wszelkie możliwe akcesoria: torebki, apaszki, szale. Bardzo dużo z tych towarów wyprodukowano w Polsce.

Kupcy i usługodawcy w Pasażu Zielińskiego we Wrocławiu fot. Oleksandr Poliakovsky
Kupcy i usługodawcy w Pasażu Zielińskiego we Wrocławiu

Kupcy i usługodawcy w Pasażu Zielińskiego we Wrocławiu fot. Oleksandr Poliakovsky
Kupcy i usługodawcy w Pasażu Zielińskiego we Wrocławiu

Podczas zakupów zawsze jest o czym pogadać, zwłaszcza że w Pasażu pracuje wiele ciekawych postaci, np. pan Janek, który łączy pracę na stoisku z dżinsami z… podróżami po Afryce i Bliskim Wschodzie.

Kupcy i usługodawcy w Pasażu Zielińskiego we Wrocławiu fot. Oleksandr Poliakovsky
Kupcy i usługodawcy w Pasażu Zielińskiego we Wrocławiu

Kupcy i usługodawcy w Pasażu Zielińskiego we Wrocławiu fot. Oleksandr Poliakovsky
Kupcy i usługodawcy w Pasażu Zielińskiego we Wrocławiu

Ubrania w każdym rozmiarze

W Pasażu Zielińskiego może się ubrać każdy, także osoby wyjątkowo drobne albo wysokie i szczupłe (w zwykłych sklepach wszystkie nogawki i rękawy są na nie za krótkie), oraz puszyste: są tu dla nich marynarki, koszule i spodnie męskie do rozmiaru 8XL, a także suknie, tuniki, bluzki i inne części damskiej garderoby etc. do rozmiaru 60.

Jedzenie z różnych stron świata

Poza ubraniami można tu kupić m.in.  produkty spożywcze: wszelkie możliwe owoce i warzywa (teraz królują szparagi, ale już depczą im po piętach truskawki), pieczywo, ryby, jaja, lokalne frykasy, takie jak ogórki małosolne, kapusta kiszona, zakwas z buraków itd., robione przez mamę właściciela jednego ze stoisk.

Są tu również produkty z Włoch, a także słynne nie tylko w okolicy stoiska z domowymi pierogami (także w wersji vege) oraz maleńkimi pielmieni.

W Pasażu Zielińskiego można znaleźć nawet produkty z Jordanii, Palestyny, Syrii i Turcji.

– Mamy dolma, czyli malutkie gołąbki w winogronowych liściach, świetną syryjską chałwę, herbaty, hummus na wagę, libańskie oliwy, oliwki – mówi pani Genowefa ze stoiska 24-1.

Zjeść można także na miejscu. W Pasażu Zielińskiego jest m.in. prawdziwy turecki kebab, można wpaść na zupę i drugie do baru z domową kuchnią, a także na tortillę, sajgonki, quesadillę, co kto lubi.

Wielu klientów przychodzi tu na kawę i cynamonkę albo lody. Teraz hitem są lody Kinder Bueno, wcześniej wygrywały te o smaku dubajskiej czekolady.

Chemia z Niemiec, książki, walizki, 1001 drobiazgów

A co poza jedzeniem? Do Pasażu przychodzi się m.in. po niemiecką chemię oraz kawę, do pasmanterii Zaczarowany Guzik po włóczkę, wszelkiego rodzaju nici, tamborki, zamki błyskawiczne itd., a także po artykuły gospodarstwa domowego, książki, przybory szkolne, kosmetyki ekologiczne, klocki Lego, walizki, pościel we wszystkich możliwych wzorach i rozmiarach, 1001 drobiazgów, w tym zegarki z dewizką, zapalniczki (i gaz do nich), wachlarze, lunchboxy albo różnej wielkości lupy.

Są też najróżniejsze punkty usługowe

Na targowisku jest także dużo punktów usługowych.

Np. u Kordiana (znak rozpoznawczy: broda, która często zmienia kolory), można taniej niż gdzie indziej dorobić klucze, kupić zamek, kłódkę i zamówić usługę awaryjnego otwierania drzwi, ale też po znajomości pożyczyć coś do czytania, choćby niedawny przebój: „Sapiens” Yuvala Noaha Harariego.

Kupcy i usługodawcy w Pasażu Zielińskiego we Wrocławiu fot. Oleksandr Poliakovsky
Kupcy i usługodawcy w Pasażu Zielińskiego we Wrocławiu

Z kolei jednym z tutejszych barberów jest Carlos z Kamerunu, specjalista od każdego rodzaju włosów, w tym mocno kręconych włosów afrykańskich.

Kupcy i usługodawcy w Pasażu Zielińskiego we Wrocławiu fot. Oleksandr Poliakovsky
Kupcy i usługodawcy w Pasażu Zielińskiego we Wrocławiu

Jest tu także salon fryzjerski dla kobiet, studio stylizacji paznokci, można się umówić na masaż, a nawet przyjść z pupilem do salonu piękności dla psów.

Od jakiegoś czasu psy są u nas mile widziane niezależnie od tego, czy korzystają z usług psiej fryzjerki, czy nie. Można przychodzić z nimi, nawet jeśli się wpada po chleb albo sznurowadła. Odkąd tu są, zrobiło się jeszcze fajniej, bo ludzie częściej zaczynają ze sobą rozmawiać.
Izabela, która prowadzi w Pasażu Zielińskiego salon kosmetyczny

Inne usługi to m.in. serwis naprawy telefonów, komputerów i laptopów, kantor wymiany walut, jubiler (można tu nie tylko kupić pierścionek albo kolczyki, ale też rozciąć zbyt ciasną obrączkę, naprawić zerwany łańcuszek itd.), fotograf, usługi krawieckie.

Starzy znajomi

Niektórzy kupcy mają poza stoiskami także sklepy internetowe, ale to nie to samo. Klienci wybierają targowiska często właśnie dlatego, że chleb kupuje się od pani Marzenki, a buty od pana Edwarda, a nie od anonimowej osoby.

– Znam sprzedawców jeszcze ze starego placu. Przyjemniej kupuje się od ludzi, których się zna. Zawsze doradzą, pomogą, zapytają, co słychać – mówi Ludwika Marciniak. Mieszka po drugiej stronie ulicy i do Pasażu najczęściej wpada po chleb i warzywa.

Kupcy oczywiście świetnie się znają także między sobą. Rozmawiają, żartują, częstują się ciastem, zastępują się jeśli trzeba, dyskutują. Bywa, że narzekają, bo dyskonty i internet odebrały wielu z nich sporą część klientów.

Klienci także nie są anonimowi.

– Wielu z nich wpada tu niemal codziennie: osoby, które mieszkają w okolicy, aktorzy z pobliskich teatrów, pracownicy urzędów i ich klienci (często z tablicami rejestracyjnymi pod pachą), ostatnio panowie, którzy pracują przy wyburzaniu Arkad – wylicza Izabela. – Z kolei w sobotę wiele osób przyjeżdża z okolic Wrocławia, często całymi rodzinami.

Dlaczego przyjeżdżają właśnie tu, a nie np. do galerii handlowej?

Sebastian, właściciel stoiska z garniturami, który przejął interes po rodzicach, handlujących na dawnym placu, a jeszcze wcześniej, na placu Wolności, ma na to odpowiedź:

Ludzie lubią do nas przychodzić, bo miejsca, takie jak to, mają duszę.
Pan Sebastian, właściciel stosika z garniturami

Ważne informacje w pigułce

  • Lokalizacja

  • Godziny otwarcia: Pasaż Zielińskiego jest czynny od poniedziałku do piątku od 8:00 (o tej porze otwierają się stoiska spożywcze, a o 10:00 pozostałe) do 18:00. W sobotę jest otwarty do godz. 15:00
  • Strona internetowa Pasażu Zielińskiego, a na niej m.in. plan hali, informacje o promocjach, wyszukiwarka towarów (można na przykład poszukać stoisk z obuwiem albo z warzywami), można tam także znaleźć artykuły na rożne tematy, np. o tym, jak wybrać karmę lub zabawkę dla psa i kota, które przekąski są najzdrowsze albo jak unikać najczęstszych usterek telefonów.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama